wtorek, 23 lipca 2013

Rozdział III

Gdy się obudziłam poszłam do łazienki zrobiłam poranną toaletę. Ubrałam na siebie T-shirt z galaktycznym kotem i leginsy pod kolor bluzki. Nałożyłam moje futrzane kapcie zeszłam na dół. Jak zwykle śniadanie na stole na mnie już czekało.
-Witaj Em, nie zapomnij, że dzisiaj o 18.00 jest kolacja z Heleną i jej synem. Może na tę zakupy pójdziesz z jakąś swoją koleżanką. Ja to nie za bardzo bym ci doradził, a koleżanka na pewno doradziłaby ci lepiej niż ja - odparł tata.
-Cześć, nie zapomnę. Tak, tak... - dodałam.
No tak z koleżanką...nie mam żadnej koleżanki.
                                                                    *  *  *
Szłam do szkoły pieszo, oczywiście sama. Już się zbliżałam do szkolnych murów gdy usłyszałam płacz. Zauważyłam dziewczynę siedzącą na murku szkolnym. Dziewczyna ta miała rude proste włosy i niebieski oczy.
-Czy coś się stało? - spytałam.
-Nie! Jeśli ty też chcesz się wypowiedzieć na temat mojego wyglądu to wal! - krzyknęła wtulając się w swoje kolana. - sorki myślałam, że to te snoby - po chwili dodała.
-Spoko. Jestem Emilka a ty ?
- A ja Angelika, ty chyba chodzisz ze mną do klasy do 3c? - zapytała.
-Tak. Ooo jak miło w końcu poznałam normalną osobę - odparłam - dokuczają ci, tak? - dodałam
-Tak i to już bardzo długo...
-Chodź.
Poszłyśmy do szkoły rozmawiając. Oczywiście wchodząc do szkoły usłyszałyśmy śmiechy i przezwiska. Nie było to miłe. Nawet Kuba który wszystko widział nie zareagował. Chyba mnie nie lubi, a wydawało mi się co innego...
                                                                    *  *  *
Po zakupach przyjechałam taksówką do domu. Byłam zadowolona, bo kupiłam prześliczną białą koronkową sukienkę. Zbliżała się dopiero 17, a tata już panikował co gdzie ma stać. Chyba się denerwował przed ich przed przyjściem. Ja z resztą też. Skąd miałam wiedzieć jaka jest Helena? Może ona po prostu udaje miłą przed moim tatą, a tak na prawdę jest jedzą.Może po prostu leci tylko na kasę? W końcu nie jesteśmy biedni lecz można tak powiedzieć, że jesteśmy bogaci. Tata ma swoją własną firmę więc nie żałuje kasy. Ciekawe jest też to jaki syn tej Heleny jest. Mam nadzieję, że można będzie się z nim dogadać. Zawsze chciałam mieć starszego brata, że by bronił mnie przed innymi. Pomagał mi gdy miałabym jakiś kłopot...Gdy weszłam do pokoju odcięłam metkę od sukienki, poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic. Nałożyłam tusz do rzęs, a następnie ubrałam sukienkę. Włosy zostawiłam rozpuszczone jak zawsze. Nie lubię ich związywać. Gdy schodziłam ze schodów usłyszałam dzwonek do drzwi. Trochę dziwne, jeszcze nie ma 18!? jest dopiero 17.30. Dziwne. Tata szybko podleciał do drzwi i otrzepał garnitur, też był trochę zdziwiony. Lecz w drzwiach nie stała 35-latka oraz jej syn lecz Angela! Co ona tu robi? Skąd wie gdzie mieszkam?! Czego ona chce?
-Em, to chyba ktoś do ciebie - powiedział i poszedł do salonu.
-Angela? Co ty tutaj robisz? - zdziwiona spytałam.
-A co wy tak elegancko ubrani?
-Chodź na dwór - wyszłyśmy - tata zaprosił na kolacje Helenę, jego kobietę oraz jej syna w moim wieku.   Niedługo się oni tu do nas wprowadzą. Dlatego tak na galowo, bo jeszcze ich nie poznałam. A co ty tutaj robisz? - spytałam - A tak w ogóle to skąd wiesz gdzie mieszkam?! - dodałam po chwili
-Zgubiłaś legitymację szkolną, więc postanowiłam ci ją zanieść do domu - odrzekła wręczając mi legitymację
- Dzięki, to miłe z twojej strony - dodałam.
- Nie ma za co, każdy by tak postąpił na moim miejscu. Ja muszę już lecieć to do jutra! - powiedziała Angela
-Do jutra.
Weszłam do domu i położyłam legitymację na stoliku który stał obok drzwi. Potem usiadłam na kanapie obok taty.
-No gdzie oni są? - powiedział tata.
-Spokojnie, nie ma jeszcze 18 - dodałam śmiejąc się.
-Em to nie jest śmieszne, a może im się coś stało? - po chwili zmartwiony tata powiedział
-Tato przestań. Na pewno zaraz przyjdą. Umówiliście się na 18 tak ?
-No tak - odrzekł .
-No to nie panikuj, bo jeszcze mają czas jest dopiero 17.50 - powiedziałam nadal się śmiejąc.
Po 20 minutach usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Tata podleciał do drzwi i znowu otrzepał garnitur.
-No cześć Heleno! - powiedział a po chwili przytulił kobietę
-Przepraszam, że się spóźniliśmy no, ale korki były - po chwili dodała szczupła, dość wysoka brunetka.
-Oj to tylko 10 minut - odrzekł
-Tylko? - powiedziałam - Tata tak panikował, że coś wam się stało. W pewnym momencie chciał nawet dzwonić na policję - dodałam śmiejąc się
Wszyscy się cichutko zaśmiali, a tata zaczerwienił.
-Em, proszę cię nie przesadzaj - odrzekł
Wszyscy poszliśmy w stronę stołu.
-To jest moja córka Emilia - powiedział tata
-A to jest mój syn Kamil - po chwili dodała Helena
Kamil jest to chłopak o blond włosach, tak jak Kuba ma grzywę i ma niebieskie oczy. jest dosyć wysoki, ale na pewno wyższy ode mnie. Wydawało mi się, że jednak go kojarzę, na pewno nie chodzi do mojej klasy, ale na pewno chodzi do mojej szkoły. Już wiem! On się trzyma z popularnymi. Pewnie jest taki jak wszyscy z tej jego grupy. Wątpię żebyśmy się polubili...
Po przedstawieniu się wszyscy usiedli do stołu. Tata i Helena wciąż rozmawiali, a ja z Kamilem ani słowa nie zamieniliśmy. Nic dziwnego w końcu była trochę dziwna atmosfera...
________________________________________
I w końcu jest :D I jak wam się podoba ? :) Jak myślicie czy Em i Kamil się polubią ? Piszcie w komentarzach :) KAŻDY KOMENTARZ JEST DLA MNIE MOTYWACJĄ :) WIĘC JAK SIĘ SPODOBAŁO TO NAPISZ KOMENTARZ ;*

7 komentarzy:

  1. świetnie piszesz, bardzo mi się podoba, i na pewno jeszcze nie raz to wrócę ;)

    obserwuję i zapraszam do mnie ;)
    http://anuula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam sie z tb ania. a ja zapraszam do mnie! - http://historia-podziemnej-istoty.blogspot.com/

      Usuń
  2. Twój blog jest super, nie moge się doczekać kolejnego rozdziału! :) +Dodaje do obserwowanych ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś też pisałam opowiadanie ^^
    Zapraszam na: pretty-and-colour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mi się podoba :) Czekam na następny :3
    Zapraszam do mnie : anamarafashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawniej tez pisywałam opowiadania, ale po jakimś czasie straciłam cierpliwość (nie mam jej przy rozwinięciach) i zostawiłam to w spokoju. Twoje opowiadanie jest całkiem oryginalne i przyjemne. Lubie czytać opowieści w tym stylu. Masz lekki i wyjątkowy styl pisania, którym posługujesz się z łatwością - czyta się przyjemnie i miło. Tak trzymaj ♥
    Pozdrawiam :)

    Zapraszam: http://szukajac-perfekcji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie piszesz :)
    Zaciekawiło mnie, więc chętnie czekam na kolejne rozdziały :)
    mlwdragon.blogspot.com
    historiaadam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Wulgarne komentarze oraz spam będzie usuwany ! Dzięki za wszystkie komentarze <3